Początek robi się jak otulacz ze ściągaczami, tylko po prostu nie robimy ściągacza, tylko dorabiamy nogawki prawymi oczkami na drutach skarpetkowych aż osiągniemy pożądaną długość i dopiero koniec wykańczamy ściągaczem (2xP 2xL) i zakańczamy luźno.
środa, 23 listopada 2011
longies
Zapomniałam, że swojego czasu robiłam też wełniany otulacz z długimi nogawkami - longies.
Początek robi się jak otulacz ze ściągaczami, tylko po prostu nie robimy ściągacza, tylko dorabiamy nogawki prawymi oczkami na drutach skarpetkowych aż osiągniemy pożądaną długość i dopiero koniec wykańczamy ściągaczem (2xP 2xL) i zakańczamy luźno.
Początek robi się jak otulacz ze ściągaczami, tylko po prostu nie robimy ściągacza, tylko dorabiamy nogawki prawymi oczkami na drutach skarpetkowych aż osiągniemy pożądaną długość i dopiero koniec wykańczamy ściągaczem (2xP 2xL) i zakańczamy luźno.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Superaśne gaciory:) gratuluję talentu:) ja stawiam dopiero pierwsze kroczki w dzierganiu ;) aLe na otulacz ze spódniczką Narobiłaś mi smaka- czekamy właśnie na córuchnę;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Wcale nie są takie trudne do zrobienia, tylko trochę pracochłonne:)
OdpowiedzUsuń